Zioła na trądzik różowaty
Trądzik różowaty to choroba skóry w przypadku której warto stosować wszelkie możliwe sposoby, aby pozbyć się tego problemu. Najlepiej leczenie rozpocząć już w pierwszej fazie, kiedy dotkną nas zaczerwienienia twarzy i szyi, a do tego uporczywe swędzenie. I warto próbować wszystkich metod, oczywiście takich, które noszą chociaż znamiona, medycznych, bądź związanych z leczeniem. Przyjrzyjmy się więc, czy zioła uznawane przez coraz większą grupę specjalistów jako swoistego rodzaju medykamenty, mogą pomóc w walce z trądzikiem różowatym.
Doskonałym sposobem na leczenie cery trądzikowej jest mezoterapia igłowa Poznań, zabieg oferowany przez klinikę Stankowscy-Białach. Zadbaj o swoją cerę i raz na zawsze zapomnij o problemie! Mezoterapia igłowa bliny – zwalczamy je!
Zacznijmy od przyjrzenia się konkretnym ziołom, które nam się przydadzą. Na początku zajmijmy się grupą roślin, które mogą być stosowane jako dodatek do terapii innymi preparatami. Ewentualnie można również je używać w samodzielnym leczeniu. Trzeba jednak zauważyć, że w tym drugim wypadku robimy to poniekąd na „własne ryzyko”. Chyba, że posiadamy aż tak rozległą wiedzę z możliwości i wpływu ziół na nasz organizm. Wróćmy jednak do roślin stosowanych jako dodatek do terapii. Fachowcy dzielą je na trzy grupy. Do pierwszej należą zioła, które regulują krążenie, oraz wzmacniają naczynia krwionośne. Aspekt ten jest dość istotny przy leczeniu trądziku różowatego. Tutaj wymienić trzeba ziele serdecznika i wyciąg z kory kasztanowca. Ta pierwsza roślina zawiera flawonoidy, które to często można znaleźć w preparat przeznaczonych do walki z tą chorobą skórną. W większości z nich „tworzone” są w sztuczny sposób, tutaj mamy do czynienia z samą naturą. Również wyciąg z kasztanowca posiada ten składnik, dlatego też obie rośliny wykorzystuje się w tym samym celu.
W drugiej – dużo liczniejszej – grupie znajdują się zioła odtruwające, oraz oczyszczające. To między innymi liść pokrzywy, skrzypu, czy korzeń łopianu. Ta pierwsza roślina to w ogóle fenomen, jeśli chodzi o dobroczynny wpływ na nasz organizm. Stosuje się go równie dobrze przy zapalaniu dróg moczowych, jest środkiem stosowanych pomocniczo przy leczeniu cukrzycy, a z drugiej strony pomoże nam przy leczeniu rosacea , czy pielęgnacji włosów. Zresztą tak samo jak skrzyp. Jednym z powodów, które wzmacniają widoczne efekty trądziku różowatego jest stres. On to często jest nawet wliczany jako jeden z głównych powodów. Stąd też sami dermatolodzy, często proponują pacjentom z tą chorobą wyeliminowanie jak największej liczby czynników stresogennych. I tutaj pomocne mogą być zioła z trzeciej grupy, których głównym zadaniem jest działanie uspokajające. Zaskoczenia raczej nie będzie, bo mowa tu o melisie, szyszkach chmielu, czy korzeniu kozłka. Ta ostatnia roślina jest wykorzystywana do produkcji ogólnie znanych kropli walerianowych.
Można również stosować terapię ziołową w leczeniu trądziku różowatego. Jedna takich opiera się na rumianku. Wynika to z tego, że przetwory z tej rośliny mają działanie przeciwzapalne, przeciwbakteryjne, oraz przeciwalergiczne. Można więc w związku z tym próbować takiej formy leczenia. Przy okazji, stosuje się również rumianek pomocniczo w leczeniu miejscowym. Na przykład w formie kompresu nakładanego na chore miejsca.
Producenci preparatów już dawno zauważyli potencjał ziół, dlatego też na rynku dostępnych jest wiele produktów opartych o taki naturalny skład. Jeśli chodzi o leczenie trądziku różowatego skupiają się oni bardziej na tworzeniu preparatów, które działają pomocniczo. I są to produkty z którymi tak naprawdę stykamy się właściwie codziennie. No chociażby wspominane wcześniej krople walerianowe, czy melisa – dostępna głównie pod postacią herbatek. Są też preparaty bardziej „zaawansowane”, ale wciąż jednak proste w swoim składzie. Chociażby Venobon. Jest on oparty o korzeń kasztanowca, a jego głównym zadaniem jest wspomaganie krążenia. A to przecież dość istotny czynnik w walce z trądzikiem różowatym.
Jak więc widać i w wypadku tej choroby, rośliny i wyciągi z nich mogą być bardzo pomocne. Uważać jednak trzeba przy dobieraniu takich ziołowych preparatów. Oczywiście, teoretycznie zioła nam zaszkodzić nie powinno, ale praktyka jednak mówi co innego. Jeśli jednak podejdziemy do sprawy z głowa, najlepiej konsultując swój wybór ze specjalistą, to możemy być pewni, że rośliny uczynią naszą walkę z trądzikiem różowatym dużo łatwiejszą.